maja 15, 2021

Japońskie peelingi do twarzy

Peeling to kosmetyk mający za zadanie usuwać złuszczający się naskórek, by poprawić kondycje naszej skóry. Usuwa dokładnie zanieczyszczenia, oczyszcza i odblokowuje pory, przygotowuje naszą skórę na kolejne etapy pielęgnacji, by mogła lepiej wchłaniać składniki aktywne. Wyróżniamy kilka rodzajów peelingów, lecz w tym poście omówię tylko te japońskie.😉 

Japońskie peelingi - jakie są i czym się różnią od europejskich

W Japonii królują peeelingi enzymatyczne, czyli takie, które nie zawierają drobinek ścierających. Peelingi te są bardzo delikatne. Dzięki zawartości odpowiednich składników oczyszczają naszą twarz bez tarcia drobinkami. Nie znajdziemy raczej w Japonii peelingów mechanicznych. Wiele peelingów mechanicznych jest po prostu zbyt mocna. Drobinki mocno ścierają złuszczający się naskórek oraz naruszają warstwę lipidową, co w efekcie daje nam więcej szkód niż pożytku. Po peelingu mechanicznym często występuje uczucie „ściągniętej” twarzy. Zanim zaczęłam stosować japońską, używałam peelingów mechanicznych. Mam cerę tłustą i po użyciu takiego peelingu miałam twarz może i dobrze oczyszczoną, ale też przesuszoną. Może to była wina po prostu firmy produkującej ten peeling. Możliwe, że teraz produkuje się łagodniejsze peelingi. Zbyt mocne masowanie twarzy peelingiem z granulkami/drobinami powoduje mikrouszkodzenia twarzy oraz naruszenie warstwy lipidowej, przez co skóra produkuje więcej sebum. Co za tym idzie, cera jeszcze bardziej się przetłuszcza i mogą wyskakiwać wypryski, a tego nie chcemy chyba? 😊 Tym właśnie różnią się japońskie peelingi od europejskich — są łagodne, by nie naruszać warstwy lipidowej.

Japońskie peelingi enzymatyczne

Złuszczanie naskórka w peelingach enzymatycznych odbywa się poprzez rozpuszczanie warstwy rogowej naskórka enzymami. Peelingi enzymatyczne zawierają enzymy owocowe. Enzymy te złuszczają skórę, oczyszczając z zanieczyszczeń oraz regulują wydzielanie sebum. Nie mam niestety zdjęć tych peelingów, ale przykładem produktów tego typu są: Peeling enzymatyczny z aktywną witaminą C firmy Prostage oraz peeling enzymatyczny z miodem i mleczkiem pszczelim od Herbery Earth. Ten ostatni mam w planach kupić, gdy tylko skończę swój obecny.

Peeling kwasami AHA/BHA

Bardzo często na etykietach japońskich kosmetyków znajdziemy informacje, że zawierają one kwasy AHA/BHA. Nie należy bać się tych kwasów! Tak jak mówiłam, japońskie kosmetyki są, tak łagodne, że podrażnienia praktycznie nie występują. Są to kwasy owocowe, które w połączeniu z innymi składnikami oczyszczającymi, usuwają martwy naskórek, oczyszczają pory, przygotowując skórę na wchłonięcie składników aktywnych. Przykładem tego jest słynny, nagradzany wielokrotnie przez magazyn cosme Meishoku Detclear Peeling. Znajdziemy go w kilku wersjach zapachowych. Był to mój pierwszy japoński peeling, jaki testowałam. Zaskoczona byłam jego delikatnością oraz tym, że po nałożeniu na twarz i masowaniu tworzy takie jakby kuleczki. Dopiero potem dowiedziałam się, że to mój martwy naskórek!

Peeling gommage

Jest to najdelikatniejszy peeling, który stosować można prawie codziennie. Tak jak pozostałe zawiera w sobie enzymy owocowe, które dokładnie złuszczają martwy naskórek, usuwają nadmiar łoju, zostawiając naszą twarz dokładnie oczyszczoną. Przy kontakcie z wodą, nałożony na naszą twarz tworzy takie jakby „kłaczki”, które zbierają nasz martwy naskórek oraz wszelkie inne zabrudzenia. Nie spotkałam się chyba nigdy z takim peelingiem w europejskich drogeriach. Obecnie używam Rosette gommage moist peelig gel, czyli taki peeling żelowy z kwasami AHA. Nagrodzony przez magazyn cosme w 2016 roku. 


Wstawiam link do filmiku, na którym pokazane jest dokładnie, jak działa taki peeling kłaczkowy. Filmik jest po japońsku, ale nie trzeba znać japońskiego, by zrozumieć o co chodzi. 😉



Japońskie peelingi takie jak ten mają delikatną żelową formę. Są niezwykle wydajne i delikatne. Peeling ze zdjęcia mam już ponad pół roku a używam go co drugi/trzeci dzień. Jest on bardzo delikatny, zatem przy dość częstym stosowaniu nigdy mnie nie podrażnił, a więc przeciwnie — nawilżył. Twarz po jego użyciu jest dogłębnie oczyszczona, pory ściągnięte. Peelingu używamy z zależności od potrzeb naszej skóry. Osoby posiadające skórę suchą używać peelingu powinny rzadziej niż te z przedłużającą się skórą twarzy. Kiedy stosować peeling? Peelingu używamy podczas wieczornej pielęgnacji twarzy. Możemy używać go po zmyciu makijażu olejkiem albo po umyciu twarzy pianką. Zależy to od własnych upodobań.


A wy stosowaliście kiedyś peeling typu gommage? 😉

Brak komentarzy: